Jest niedziela godzina 45 minut po północy. Jestem po dwóch ceremoniach picia herbaty (nazywanych kung fu) oraz po jednej kawie, co oznacza, że mogę zacząć spisywać swoje doświadczenia…
Dziś jest 3.11, jestem trochę zapóźniona z relacjami więc będę opisywać to co już się wydarzyło. Po powrocie z Guanajuato przez tydzień byłam w Meksyku (16.10-22.10) w sobotę…
Poniedziałek Żona Gila chyba nie do końca była zadowolona że przyjechałam, dlatego że dopiero co wrócili z Kanady, a w poniedziałek wyjeżdżała do Europy do Francji odwiedzić swojego…
Sobota Pojechałam do miasta z zamiarem zwiedzenia Muzeum Olga Costa-Jose Chavez Morado. W mieście jako, że był weekend i już na dobre rozpoczęło się Cervantino, było mnóstwo ludzi….
Czwartek Jak w Meksyku wstawałam stosunkowo wcześnie tak tutaj z każdym dniem wstaję później. Patricia powiedziała, że w czwartek zabierze mnie w miejsca gdzie sama nie dotrę. Miałam…
Widoki z domu w Guanajuato w którym mieszkałam, oraz sławne Oliwki Gila.
Środa 10.10.18 Środa była pierwszym dniem zwiedzania Guanajuato. Aby dostać się do miasta, musiałam przejść się najpierw nieasfaltowaną drogą do ‘La Garita’ knajpki (znaczy plastikowy stół pod plastikową…
Wtorek 9.10.18 We wtorek miałam autobus o dziewiątej pięćdziesiąt z Mexico Norte – dworca autobusowego, który jest blisko miejsca gdzie mieszkam. Abym się nie spóźniła, Piotr przywiózł mnie…
Niedziela (NOWA FICZURA MOŻNA KOMENTOWAĆ POD ARTYKUŁEM) W niedziele chciałam się wybrać do Muzeum Dolores Olmedo. Piotr proponował muzeum Fridy Khalo, ale jako że do Fridy mogę dojechać…
There is no excerpt because this is a protected post.